poniedziałek, 24 listopada 2014

rzecz o lekturach

Moje dzieci jakoś nie przepadają za czytaniem...Szybko im się to nudzi... Aby uprzyjemnić im wsłuchiwanie się w kolejną opowieść jaką chę im przeczytać wymyśliłam teatrzyk. Tyczył się on  książki A.Bahdaj "Pilot i ja". Na pomysł wpadłam jak zdałam sobie sprawę, że mamy praktycznie wszystko, aby owy teatrzyk zrealizować: samolot, panów którzy wcielą się w postać bohaterów, domek dla lalek i oczywiście klocki lego (domki widziane z góry, ciocia z Olsztyna, Tereskaitp.), koc niebieski zamiast nieba ( kratka to efekt uboczny), a bluza udawała trawę:-). Może nie wygląda to idealnie, ale dzieciom się podobało:-).
Oto zdjęcie pokazujące scenerię:


Po przedstawieniu dzieci pokolorowały rysunki ściągnięte ze strony superkid.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz