czyli seria CZYTAM SOBIE i " Sekret ponurego zamku" Wojciecha Widłaka.
Zamki są u nas na "topie" po tym jak dzieci dostały pod choinką zamek- zabawkę. Książkę wypożyczyliśmy z biblioteki. Pomyślałam, że może spodoba się dzieciom. I udało się:-). Teraz tą samą ksiażkę czyta moja 4-latka. Trzeba jej troszke pomagać, ale dzielnie sobie radzi:-).
Ilustracje nam się podobają, bo oddają atmosferę zamczyska:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz