Ostatnio mój Najstarszy domagał się wagi. Taką z wieszaków już kiedyś się bawiliśmy. Posiadamy też taką szalkową z drewna, ale jest mała i można na niej ważyć naprawde mało rzeczy (bynajmniej tak myślałam do niedawna:-). Tym razem jednak waga miała być prawdziwa. Kupiliśmy więc taką elektroniczną. I rozpoczęła się zabawa. Ważyliśmy warzywa i owoce i wszelkie produkty jakie się dało:-)
Czy trzy czereśnie ważą tyle samo?
Ile to kilogram ogórków?
I inne wariacje wagowe:-)
 |
A ja myślałam że na szalkę mało się zmieści?:-) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz