Znalazłam fajny blog z ciekawymi historycznymi, zdjęciami TUTAJ.
Podpatrzyliśmy dużo i oglądaliśmy zdjęcia z zaciekawieniem. Dla dzieci najciekawsze były sklepy, w końcu wówczas nie było marketów:-).
Omawialiśmy również herby różnych miast. Oczywiście najdłużej zatrzymaliśmy się przy temacie stolicy i przy tej okazji stworzyliśmy własne herby. Ale wcale nie tam żadnego miasta. Dla odmiany były to herby...polskiej wsi:-) To tak dla równowagi:-)