Oto tekst wiersza:
Żółtą
drogą, zielonym polem
szedł raz człowiek pod parasolem
i uśmiechał się mimo słoty,
bo parasol był cały złoty,
coś mu śpiewał, bzykał jak mucha,
śmieszne bajki plótł mu do ucha...
szedł raz człowiek pod parasolem
i uśmiechał się mimo słoty,
bo parasol był cały złoty,
coś mu śpiewał, bzykał jak mucha,
śmieszne bajki plótł mu do ucha...
I
ten deszcz tak padał i padał,
a parasol gadał i gadał,
a ten człowiek mu odpowiadał.
I oboje byli weseli,
choć się wcale nie rozumieli,
bo ten człowiek gadał po polsku,
a parasol - po parasolsku...
a parasol gadał i gadał,
a ten człowiek mu odpowiadał.
I oboje byli weseli,
choć się wcale nie rozumieli,
bo ten człowiek gadał po polsku,
a parasol - po parasolsku...
W temacie parasolowym była kiedyś fajna praca plastyczna- podpatrzyłam ją na pintereście.
Poniżej w wykonaniu dzieciaków:
Poniżej w wykonaniu dzieciaków:
Masz taki szablon? ;)
OdpowiedzUsuńMam:-) poproszę meila, to podeślę:-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń